20 listopada wspominamy bł. Annę Kolesárová’ą, męczennicę. Urodziła się 14 lipca 1928 roku w Vysokej nad Uhom we wschodniej Słowacji. Następnego dnia była ochrzczona w rodzinnej parafii Pavlovce nad Uhom. Od rodziców nauczyła się prawd wiary i zasad życia chrześcijańskiego. Była pobożną dziewczynką, szczególnie chętnie odmawiała Różaniec. Gdy miała 10 lat zmarła jej mama i na nią spadł ciężar prowadzenia domu rodzinnego: gotowała, sprzątała, prała, dbała o dom, o ojca, brata i siostrę. To ona doiła krowę, robiła ser i masło, piekła chleb, i wykonywała wiele jeszcze innych prac domowych. Znajdowała przy tym czas na uczestniczenie w nabożeństwach, pielgrzymkach, pomagała w dekorowaniu kościoła przed uroczystościami, na spotkania z koleżankami, czy krewnymi. Nie ukończyła szkoły – na to nie miała czasu, ale była pogodna, radosna, nie skarżyła się. Była normalną dziewczyną jak wiele innych w jej wsi.
Jesienią 1944 roku przez tamte tereny przechodził front wschodni. Ludzie ukrywali się w piwnicach. Dziewczęta i kobiety ubierały czarne suknie, by nie zwracać na siebie uwagi żołnierzy. Anka nosiła czarną suknię od swojej mamy. 22 listopada 1944 roku z rodziną i sąsiadami ukrywała się w piwnicy pod kuchnią. Do domu wszedł pijany żołnierz Armii Czerwonej, przeszukiwał dom i odkrył ich schron. Ojciec wysłał ją do kuchni, by dała mu coś do jedzenia, myślał, że jest głodny i w ten sposób go uspokoi. Zwrócił na nią uwagę, jego propozycja była jednoznaczna. Zdecydowanie odrzuciła jego żądanie, wyrwała się i uciekła od niego do piwnicy. Krzyknął, że ma się pożegnać z ojcem, gdyż ją zabije. Zdążyła powiedzieć: „Żegnaj ojcze. Jezus, Maryja, Józefie oddaję Ci moją duszę”. Padły dwa strzały z karabinu automatycznego PPSh-41. Zginęła na oczach ojca i tych którzy schronili się w piwnicy. Miała 16 lat. Pogrzebano ją następnego dnia wieczorem, pogrzeb odbył się w tajemnicy, bez udziału kapłana, gdyż w okolicy trwały walki. Modlitwy nad grobem Ks. Antoni Lukáč odmówił dopiero 29 listopada.
Ks. Antoni Lukáč ze wsi Pavlovce nad Uhom zaświadczył, że Anka kilka dni przed śmiercią wyspowiadała się i przyjęła Komunię św. On też zebrał pierwsze świadectwa o jej męczeńskiej śmierci. W Księdze parafialnej w której zapisuje się zgony, napisał o niej: „Hostia Świętej Czystości.” Na jej grobie wyryto napis: „Wolę śmierć niż grzech.” Długo nie wolno było mówić o Ance, która zginęła w obronie czystości. Obecnie jej grób jest miejscem pielgrzymek młodzieży. Za jej wstawiennictwem młodzież modli się o dar rozpoznania powołania życiowego i łaskę wytrwania w tym powołaniu, o dar życia w czystości. Beatyfikowana była 1 września 2018 roku w Koszycach na Słowacji.