Drukuj

17 września wspominany jest św. Zygmunt Szczęsny Feliński, biskup.

 


            Urodził się 1 listopada 1822 roku w Wojutynie koło Łucka na Wołyniu w rodzinie ziemiańskiej. Jego ojciec Gerard pracował w Sądzie Ziemi Wołyńskiej w Żytomierzu, a matka — Ewa z Wendorffów była pisarką. Rodzina doświadczyła tułaczki w czasie powstania listopadowego. Gdy miał 11 zmarł jego ojciec, a gdy miał 16 lat jego matka została zesłana na Sybir i skonfiskowano majątek rodzinny. Wychowaniem dzieci zajęła się dalsza rodzina i przyjaciele rodziny. Dzięki tej pomocy zdobył wszechstronne wykształcenie: matematykę studiował w Moskwie, nauki humanistyczne w Paryżu. Tam zaprzyjaźnił się z Juliuszem Słowackim (był przy jego śmierci). Pragnął służyć Ojczyźnie, uświadomił sobie, że najskuteczniej gdy będzie kapłanem. Święcenia kapłańskie otrzymał 8 września 1855 roku w Petersburgu. Był ojcem duchownym i profesorem tamtejszej Akademii Duchownej.
            Zatroskany o los sierot i bezdomnych rozwinął w Petersburgu szeroką działalność społeczną i dobroczynną, założył schronisko dla ubogich wyznania rzymskokatolickiego. W Petersburgu założył Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, by siostry niosły ludziom ewangeliczne orędzie miłosierdzia i poświęcały się potrzebującym, ubogim i bezdomnym.

            Papież Pius IX 6 stycznia 1862 roku mianował go arcybiskupem warszawskim. Posługę biskupią sprawował tylko 16 miesięcy. W tym czasie dzięki gorliwej pracy przyczynił się do odnowienia życia duchowego diecezji: polecił otwarcie zamkniętych dotąd kościołów, nie dopuścił do tego, by władze carskie ingerowały w sprawy wewnętrzne Kościoła, odwiedzał parafie, wzywał kapłanów do gorliwej pracy zwłaszcza wychowania dzieci i młodzieży poprzez katechizację i szerzenie oświaty. Założył sierociniec i szkołę w której pracowały siostry ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Zaprosił do Warszawy siostry Matki Bożej Miłosierdzia, aby opiekowały się dziewczętami. Szerzył kult Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej. Wprowadził i rozpowszechniał nabożeństwo majowe w stolicy. Pragnął, aby nabożeństwa majowe, odprawiane były na warszawskich podwórkach, przy kapliczkach, przy krzyżach, chciał w ten sposób ożywić życie religijne mieszkańców stolicy.

            Prowadził korespondencję ze Stolicą Apostolską i informował prześladowaniach Kościoła przez władze carskie. Jego działalność nie przez wszystkich była rozumiana i właściwie przyjmowana. W marcu 1863 roku został zesłany do Jarosławia nad Wołgą w Rosji za to, że napisał list do cara Aleksandra II w obronie Polaków. Tam podjął działalność duszpasterską: modlił się, cierpiał, służył ofiarnie znajdującym się tam Rodakom, pomagał ubogim. Dzięki staraniom Stolicy Apostolskiej po 20 latach został zwolniony z zesłania, ale nie wolno mu było wrócić do diecezji warszawskiej. Zamieszkał we wsi Dźwinaczka koło Tarnopola (obecnie Ukraina). Tam też, mimo ograniczeń podjął działalność apostolską wobec mieszkających tam katolików. Początkowo udostępnił swoją kaplicę, później przyczynił się do wybudowania kościoła, pomagał też Zesłańcom Syberyjskim. Już za życia uważany był za świętego.

            Zmarł w Krakowie 17 września 1895 roku.

            Beatyfikowany był 18 sierpnia 2002 roku, wtedy papież Jan Paweł II powiedział o nim: „Błogosławiony Zygmunt Szczęsny Feliński, arcybiskup Warszawy w trudnym czasie niewoli narodowej, wytrwale wzywał do ofiarności na rzecz ubogich, do otwierania instytucji wychowawczych i zakładów dobroczynnych. Sam założył sierociniec i szkołę i sprowadził do stolicy Siostry Matki Bożej Miłosierdzia. Po upadku powstania styczniowego, wiedziony miłosierdziem wobec braci, otwarcie wystąpił w obronie prześladowanych. Ceną za tę wierność miłości było zesłanie w głąb Rosji, które trwało dwadzieścia lat. Również tam pamiętał o ludziach biednych i zagubionych, okazując im wielką miłość, cierpliwość i wyrozumiałość. Napisano o nim, że „w czasie swego wygnania, w ucisku wszechstronnym, w ubóstwie modlitwy, trzymał się tylko ciągle u stóp krzyża i oddawał się miłosierdziu Bożemu”.

 

            11 października 2009 roku papież Benedykt XVI w czasie kanonizacji dopowiedział jeszcze o nim: „Zygmunt Szczęsny Feliński, arcybiskup Warszawy, założyciel Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, był wielkim świadkiem wiary i duszpasterskiej miłości w czasach bardzo trudnych dla narodu i Kościoła w Polsce. Gorliwie dbał o duchowy wzrost wiernych i pomagał ubogim i sierotom. W Akademii Duchownej w Petersburgu starał się o solidną formację przyszłych kapłanów. Jako arcybiskup warszawski zapalał wszystkich do wewnętrznej odnowy. Przed wybuchem powstania styczniowego ostrzegał przed niepotrzebnym rozlewem krwi. Jednak gdy powstanie się rozpoczęło i gdy nastąpiły represje, odważnie stanął w obronie uciśnionych. Z rozkazu cara rosyjskiego spędził dwadzieścia lat na wygnaniu w Jarosławiu nad Wołgą. Nigdy już nie mógł powrócić do swojej diecezji. W każdej sytuacji zachował niewzruszoną ufność w Bożą Opatrzność i tak się modlił: «O Boże, nie od udręczeń i trosk tego świata nas ochraniaj (...) pomnażaj tylko miłość w sercach naszych i daj, abyśmy przy najgłębszej pokorze zachowali nieograniczoną ufność w pomoc i miłosierdzie Twoje». Dziś jego ufne i pełne miłości oddanie Bogu i ludziom staje się świetlanym wzorem dla całego Kościoła.”